No to totalnie do mnie dziś ❣️ bardzo się utożsamiam z Hanią i jej drogą. Fragment rozmowy o malowaniu zwalił mnie z nóg... To też moja pasja z dzieciństwa, dwa lata temu trafiłam na kurs malarstwa intuicyjnego... Sztalugi, płótna leżą i czekają, miałam słowo że mam malować... Ciągle coś, natłok problemów, obowiązków, wycieńczenie pracą, w dalszej kolejności depresja... teraz walczę o siebie, Pan Bóg trzyma mnie za rękę i krok po kroku uczy na nowo chodzić czyniąc po drodze małe cuda. Wiem że wrócę do malowania bo Pan Bóg bardzo mnie to tego zaprasza....
Hanię poznałam na pielgrzymce na Jasną Górę i do dziś w sercu noszę wspomnienie jej miłości do bliźniego i życzliwości. Jestem dumna widząc, jak się rozwija i dzieli się wiedzą o Panu z coraz większą ilością ludzi. Bardzo inspirująca rozmowa!
Dziennik duchowy to jedna z niewielu spraw których odpuszczenia czasem żałuję. Po moim nawróceniu gdzie zapał neofity trzymał mnie jakieś 10 lat działy się ogromne Boże dzieła. Kiedy światło zgasło (śmierć dziecka) nie umiałam sobie przypomnieć tych mocnych doświadczeń. I dziś siądę i spiszę tyle ile pamiętam... dziękuję za tą rozmowę
Czasem droga posłuszeństwa prowadzi na zewnątrz wspólnoty, szczególnie, gdy sam świecki lub duchowny lider porzuca drogę posłuszeństwa w Kościele. A czasem zwyczajnie spotykamy się z przemocą i trzeba zadbać o samego siebie. Tak, rozeznanie swojego miejsca w posłuszeństwie - nie zaniedbując przy tym swoich potrzeb - jest fundamentem.
Słucham na raty bo ogarniam pracę, teraz ryczę że wzruszenia, tak mnie trafiła ta rozmowa, już w trakcie jej dzieją się małe cuda... Dziękuję Haniu, dziękuję Krzysiu. Niech Pan Bóg Was błogosławi i Wasze rodziny ❤
Bóg Zapłać. Ja od 5lat chodzę w Duchu Świętym. Nawet to nie chodziłam do kościoła ale bardzo mocno modlilam się o mojego syna który chorował na natrectwa, depresije. itp. Aż któregoś razu zaczelam się bujać przy modlitwę. Na tamten czas to nie rozumiałam tego stanu, nawet myślałam że jestem chora. Ale zastanawiałam się dlaczego to jest tylko kiedy się modlę..Któregoś razu poczułam jak coś przez czubek głowy wpadło mi, przeszyło mnie po całym ciele. Byłam w wielkim szoku. Wogule to myślała że umieram. Doświadczyłam Milosierdzia Bożego. Wielkiej miłości Bozej. Ale jest problem w grupie która mnie wykluczyła. Widziałam jak patrzą i każą mi się wyrzekam złego. Jak mówię że Maryja mnie przyprowadziła do Jezusa. To liderka powiedziała że nie wie co. I jest itp. Całe te lata bujam się. Jezus we mnie zyje. Ludzi ze wspólnoty straciłam. Nawet jak mówię że Jezus mnie uzdrowił to mówią że to nie Jezus tylko to,,zło,,.Proszę o pomoc. Bardzo dużo dobrego doświadczam. Z Panem Bogiem
Haniu Kochana ! Dziękuję za Twoje piękne świadectwo o budowaniu osobistej relacji z Bogiem bliskim i czułym. Dobrze, że coaching chrześcijański służy Haniu przez Ciebie do poszerzania Bożego Królestwa i oddawania Bogu chwały! To dla nas ważne!
Rozpoczęcie ranka z Modlitwą i Słowem Bożym to najpiękniejsze otwieranie każdego dnia. Doświadczam tego codziennie i jest to dla mnie wyjątkowy czas, nawet jak ON nic nie mowi 😉 Piękne świadectwo, w którym widzę dużo podobieństw do mojego życia i odbierania rzeczywistości 🤗😊💕
Dzięki za zapraszanie osób, które pracują w korporacjach, myśle, że dzisiaj to wiele z nas i dobrze posłuchać kogoś w podobnej sytuacji :) dziękuje za świadectwo, Chwała Panu!
Wow mnie też Pan poprowadził do malowania proroczego. I też mam takie odczucia, że to co maluję to takie nic i jak usłyszałam Ciebie to aż mnie zamurowało. Dziękuję za te świadectwo! Bardzo było i jest ważne dla mnie! Jesteś cudowna i Tobie Krzysztofie dziękuję za Twoja posługę ❤
Chrześcijański kołczing ,potrzeba mi tego ,pierwszy raz słyszę o wykopywaniu tego ,co Bóg w nas widzi , czego nie umiemy odszukać w sobie . Wow ,coś wspaniałego . Tylko gdzie można znaleźć takie osoby,np Hanię. Niech Bóg zaprowadzi mnie do takich osób .
Z zainteresowaniem wysłuchałam tej rozmowy. Chciałabym prosić o nazwisko lub jakiś link, gdzie można poczytać o usługach coachingu i mentoringu chrześcijańskiego prowadzonego przez p. Hanię. Nie ukrywam, że o cenie też, bo p. Małgorzata Dąbrowska jest na razie dla mnie cenowo nie osiągalna ;)
Piękni pięknie Krzysiek każdy Gosc w studiu to jak perła w muszli ale to ty zapraszając do studia dajesz je poznać. Slychac w świadectwach jak BÓG przemawia. Kochani niech Was BÓG prowadzi. Z Panem Bogiem 💕😇🙏
Dzięki piękne za ten materiał... Rozjaśnił mi parę kwestii, na obecny moment, sporo zbieżności i właśnie potrzebowałam usłyszeć, że jak coś z Boga to nie ja się mam spinać, On sobie poradzi i się zatroszczy. I nie ma co wyprzedzać etapów itd. Amen.
Jak ja bym chciała spotkać Hanię... Zbliżam się do 50, córka namowila mnie na studia,w październiku zaczęłam,ale orzerwalam po jej tragicznej smierci w grudniu i nie wiem co dalej ...😢😢😢 Blogoslawieństwa Bizego
Tylko Bóg przynosi pokój serca, ukojenie ... Nie bądź w tym cierpieniu sama, szukaj wspólnoty ludzi którzy pomogą Ci się odnaleźć. Modlę się za Ciebie i za Twoją Córeczkę i głęboko wierzę, że dasz radę być szczęśliwa ❤
Trzeba bardzo wierzyć Bóg wtedy jest w stanie pomóc. Sama kiedyś prosiłam Pana Boga o pomoc i ta pomoc przyszła do mnie do dzisiaj bardzo mu za to dziękuję
Moja historia jest taka, ze mimo modlitwy od juz prawie 9 lat o światło, przelom mohe zycie jest nie do zniesienia, pełne bólu, cierpienia i bez sensu.
Ty straciłeś dużo czasu, dziewczyno? To ja straciłem całe wieki, szukając Boga tam, gdzie Go nie ma: w new age, buddyźnie etc, etc. A On był przy mnie przez cały czas. Teraz próbuję z tego starego życia wyjść (konsekwencje własnych czynów), ale bardzo ciężko mi to idzie. Ale poleciłem wszystko Bogu w imię Jezusa i wierzę że mi pomoże.
Ja już od długiego czasu zadaję sobie pytanie jaki plan ma dla mnie Pan Bóg, co powinnam robić by było zgodne z wolą Bożą, bo póki co pracuję w miejscu, które mnie mocno stresuje, a z drugiej strony szkoda mi tego wysiłku, który włożyłam w studia, kursy.. Czuję że nie wiem co mam robić w życiu..
Wszystko ok, ale błagam - szanujmy nasz piękny polski język i nie używajmy tej korpo nowomowy typu kołczing, mentoring itp. Wiem, że trudno jest nieraz dobrać odpowiednie polskie słowo, ale warto walczyć o język.
Dzięki za to, ja też naprawdę wolę stosować polskie określenia, do dzisiaj wymyślam polski odpowiednik dla „follow up” 🙈 Narazie jednak w literaturze specjalistycznej w języku polskim nie ma naprawdę celnych zamienników dla coachingu i mentoringu, dlatego stosuję te pojęcia. Są one powszechnie używane dla określenia konkretnych procesów - przebiegu i zależności pomiędzy osobami biorącymi udział w procesie. Np. towarzyszenie duchowe może zawierać elementy coachingu i odwrotnie. Może to się kiedyś zmieni :)
Z jednej strony godzien pracownik swojej zapłaty, ale... Czy to porównanie do działania Jezusa nie było na wyrost? Jezus nie brał pieniędzy za swój "mentoring"/ 90 minut u Hani na sesji kosztuje min. 150zł Szczerze? Podobnie jak Krzysztof mam doświadczenie, że pomogłem w podobny sposób jak Hania. Chciałbym móc połączyć przyjemne z pożytecznym i też być takim coachem, ale wiecie co?... Mieszkam na mazurach i mam gorszy rynek. Tak po prostu. Przyziemne rzeczy jednak mają ogromne znaczenie. Oczywiście jak ktoś zna takiego coacha z moich stron, który z tego żyje, to będę wdzięczny za namiary. Ogólnie śliski temat. Mnóstwo ludzi w kościele po prostu robi to co Hania, ale nie nazywa się mentoringiem i nie bierze za to pieniędzy.
Dzień dobry, dziękuję za wypowiedź. Też się nad tym zastanawiałam. Zachęcam do zgłębienia tematu coachingu i mentoringu - na ten moment mam takie przemyślenia - taka forma towarzyszenia wymaga przygotowania, to jest proces, który składa się z kolejnych etapów. Elementy coachingu oczywiście można wykorzystywać również np. w funkcji animatora we wspólnocie, czy prywatnych rozmowach, za co rzecz jasna nie biorę pieniędzy, to jest dla mnie oczywiste. Coaching jest szeroko wykorzystywany przy wspieraniu np. rozwoju zawodowego - różnicą między takim „zwykłym” coachingiem, a tym chrześcijańskim jest to, że opieramy się na osobie Jezusa. Natomiast nadal jest to proces, który wykorzystuje różne narzędzia i wymaga np. przejścia odpowiednich kursów, szkoleń czy certyfikacji. Ja odkryłam, że jestem dobrym słuchaczem i na tej łasce budowałam kompetencje coacha. W Łk 8, 1-3 możemy przeczytać o kobietach, które „usługiwały ze swojego mienia”, a więc posługa Jezusa czy apostołów, co widzimy w innych przypadkach, była zabezpieczona również od strony finansowej. Jezus jest najlepszym coachem i mentorem i staram się uczyć od Niego. Każdy przypadek rozpatruję indywidualnie - sprawdzam z daną osobą czego potrzebuje - czy temat, z którym przychodzi jest takim na proces, czy wystarczy nam rozmowa w formie konsultacji, która u mnie jest bezpłatna, czy po prostu ktoś potrzebuje porozmawiać. Omawiamy również kwestie finansowe, zdarzają się procesy, które prowadzę za darmo. Dodam, że sesja coachingowa na rynku jest wyższa, niż to co proponuję. Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłam, przynajmniej ze swojej perspektywy :) Ale pozostawiam do własnego rozeznania. Pozdrawiam!
Nie przekonuje mnie cis takiego jak chrześcijański coaching. Takie prowadzenie może mieć kapłan ale takie eksperymenty są dla mnie bardzo niebezpieczne duchowo.Skad Hania wie kiedy dana osoba przechodzi " przełom "? Nie podoba mi się ta funkcja czy posługa. Za duży chaos w tym wszystkim jest. Jakie może ktoś może mieć oczekiwania wobec tego coacha?
Pani Joanno, dziękuję za wiadomość. To nie ja stwierdzam, że ktoś przechodzi przełom - mogę podzielić się obserwacją, widząc np. wzruszenie, że ktoś przeżywa coś dla niego ważnego, ale to ta osoba sama wie, co konkretnie przeżywa. Coaching sam w sobie nie jest prowadzeniem duchowym, może być narzędziem wspierającym ten proces. Coach może towarzyszyć w życiu duchowym, ale nie daje interpretacji, czyli nie mówi co sobie myśli na dany temat, a jedynie pomaga obejrzeć sytuację z różnych stron, poprzez zadawanie pytań. Zachęcam do lektury na ten temat, być może chaos wynika z niezrozumienia czym jest coaching. Dodam też, że nie tylko kapłani bywają duchowymi towarzyszami - chociażby np. w przypadku prowadzenia podczas rekolekcji ignacjanskich, towarzyszami duchowymi bywają osoby świeckie. Nie jestem kapłanem ani osobą konsekrowaną, ale jestem w Kościele, buduję relację z Bogiem, słucham nauczań kościelnych i działam w zakresie swoich kompetencji. Nie wiem czy jasno wyjaśniłam, ale chcę powiedzieć, że coaching nie jest nauczaniem prawd wiary, a rozmową o tym, jak ktoś stosuje czy widzi te prawdy w swoim życiu. Wykładnią dla osoby coachowanej zawsze powinno być nauczanie Kościoła.
No to totalnie do mnie dziś ❣️ bardzo się utożsamiam z Hanią i jej drogą. Fragment rozmowy o malowaniu zwalił mnie z nóg... To też moja pasja z dzieciństwa, dwa lata temu trafiłam na kurs malarstwa intuicyjnego... Sztalugi, płótna leżą i czekają, miałam słowo że mam malować... Ciągle coś, natłok problemów, obowiązków, wycieńczenie pracą, w dalszej kolejności depresja... teraz walczę o siebie, Pan Bóg trzyma mnie za rękę i krok po kroku uczy na nowo chodzić czyniąc po drodze małe cuda. Wiem że wrócę do malowania bo Pan Bóg bardzo mnie to tego zaprasza....
Hanię poznałam na pielgrzymce na Jasną Górę i do dziś w sercu noszę wspomnienie jej miłości do bliźniego i życzliwości. Jestem dumna widząc, jak się rozwija i dzieli się wiedzą o Panu z coraz większą ilością ludzi. Bardzo inspirująca rozmowa!
Dziennik duchowy to jedna z niewielu spraw których odpuszczenia czasem żałuję. Po moim nawróceniu gdzie zapał neofity trzymał mnie jakieś 10 lat działy się ogromne Boże dzieła. Kiedy światło zgasło (śmierć dziecka) nie umiałam sobie przypomnieć tych mocnych doświadczeń. I dziś siądę i spiszę tyle ile pamiętam... dziękuję za tą rozmowę
Czasem droga posłuszeństwa prowadzi na zewnątrz wspólnoty, szczególnie, gdy sam świecki lub duchowny lider porzuca drogę posłuszeństwa w Kościele. A czasem zwyczajnie spotykamy się z przemocą i trzeba zadbać o samego siebie. Tak, rozeznanie swojego miejsca w posłuszeństwie - nie zaniedbując przy tym swoich potrzeb - jest fundamentem.
Pięknie! Hania cudowna, pokorna córka króla. Boża malarka! ❤
Słucham na raty bo ogarniam pracę, teraz ryczę że wzruszenia, tak mnie trafiła ta rozmowa, już w trakcie jej dzieją się małe cuda... Dziękuję Haniu, dziękuję Krzysiu. Niech Pan Bóg Was błogosławi i Wasze rodziny ❤
Dzięki Aniu za podzielenie się! Niech Pan Bóg daje Tobie widzieć jeszcze więcej cudów 🕊
@@hannatrzewiczynska991 ❤️❤️❤️
W jaki sposob mozna uzyskac z pania kontakt
@@hannatrzewiczynska991 się
Bóg Zapłać. Ja od 5lat chodzę w Duchu Świętym. Nawet to nie chodziłam do kościoła ale bardzo mocno modlilam się o mojego syna który chorował na natrectwa, depresije. itp. Aż któregoś razu zaczelam się bujać przy modlitwę. Na tamten czas to nie rozumiałam tego stanu, nawet myślałam że jestem chora. Ale zastanawiałam się dlaczego to jest tylko kiedy się modlę..Któregoś razu poczułam jak coś przez czubek głowy wpadło mi, przeszyło mnie po całym ciele. Byłam w wielkim szoku. Wogule to myślała
że umieram. Doświadczyłam Milosierdzia Bożego. Wielkiej miłości Bozej. Ale jest problem w grupie która mnie wykluczyła. Widziałam jak patrzą i każą mi się wyrzekam złego. Jak mówię że Maryja mnie przyprowadziła do Jezusa. To liderka powiedziała że nie wie co. I jest itp. Całe te lata bujam się. Jezus we mnie zyje. Ludzi ze wspólnoty straciłam. Nawet jak mówię że Jezus mnie uzdrowił to mówią że to nie Jezus tylko to,,zło,,.Proszę o pomoc. Bardzo dużo dobrego doświadczam. Z Panem Bogiem
Haniu Kochana ! Dziękuję za Twoje piękne świadectwo o budowaniu osobistej relacji z Bogiem bliskim i czułym. Dobrze, że coaching chrześcijański służy Haniu przez Ciebie do poszerzania Bożego Królestwa i oddawania Bogu chwały! To dla nas ważne!
Dzięki, że mogłam się u Was uczyć 🕊 Ściskam mocno!
"Potrzeba dla nas iść i odkrywać co Pan Bóg ma dla nas" .. czuję dokładnie tak samo i tez jestem w tym procesie.
Rozpoczęcie ranka z Modlitwą i Słowem Bożym to najpiękniejsze otwieranie każdego dnia. Doświadczam tego codziennie i jest to dla mnie wyjątkowy czas, nawet jak ON nic nie mowi 😉
Piękne świadectwo, w którym widzę dużo podobieństw do mojego życia i odbierania rzeczywistości 🤗😊💕
Dzięki za zapraszanie osób, które pracują w korporacjach, myśle, że dzisiaj to wiele z nas i dobrze posłuchać kogoś w podobnej sytuacji :) dziękuje za świadectwo, Chwała Panu!
Dziękuję Hani, mojej imienniczce dzięki której Bóg mnie wywołał po imieniu, dziękuję za podcast 🙏🤍
Wow mnie też Pan poprowadził do malowania proroczego. I też mam takie odczucia, że to co maluję to takie nic i jak usłyszałam Ciebie to aż mnie zamurowało. Dziękuję za te świadectwo! Bardzo było i jest ważne dla mnie! Jesteś cudowna i Tobie Krzysztofie dziękuję za Twoja posługę ❤
Chrześcijański kołczing ,potrzeba mi tego ,pierwszy raz słyszę o wykopywaniu tego ,co Bóg w nas widzi , czego nie umiemy odszukać w sobie . Wow ,coś wspaniałego . Tylko gdzie można znaleźć takie osoby,np Hanię. Niech Bóg zaprowadzi mnie do takich osób .
Na Werandzie :D
@@SOWINSKY No ba, wiadomo 😉👍💕znalazłam link.
Z zainteresowaniem wysłuchałam tej rozmowy. Chciałabym prosić o nazwisko lub jakiś link, gdzie można poczytać o usługach coachingu i mentoringu chrześcijańskiego prowadzonego przez p. Hanię. Nie ukrywam, że o cenie też, bo p. Małgorzata Dąbrowska jest na razie dla mnie cenowo nie osiągalna ;)
Jezu, Ty jesteś taki dobry! ❤ Bądź uwielbiony ! ❤❤❤
Wiem,ze to Swiadectwo pomaga wielu osobom.Mozna sie zidentyfikowac w tej drodze Duchowej.Dziekuje Haniu,oczywiscie Krzysiowi.❤👍🔥🕊🙏💕
Ogromnie się cieszę, dzięki! 🌊
Piękny podkast ! Dziękuje , Bóg zapłać !🤗🥰
Piękni pięknie Krzysiek każdy Gosc w studiu to jak perła w muszli ale to ty zapraszając do studia dajesz je poznać. Slychac w świadectwach jak BÓG przemawia. Kochani niech Was BÓG prowadzi. Z Panem Bogiem 💕😇🙏
Dzięki piękne za ten materiał... Rozjaśnił mi parę kwestii, na obecny moment, sporo zbieżności i właśnie potrzebowałam usłyszeć, że jak coś z Boga to nie ja się mam spinać, On sobie poradzi i się zatroszczy. I nie ma co wyprzedzać etapów itd. Amen.
Bardzo się cieszę, że mogło się przydać, pozdrawiam! 🕊
Proszę o modlitwę za mnie i moją rodzinę.❤
Niesamowite świadectwo jak Bóg prowadzi, jeśli się Go słucha🕊️🔥🔥🔥
Dziękuję❤️
Przesyłam oczywiście dalej😁
Dzięki za to! 🕊
Dziękuję Wam za to świadectwo 🔥 Dotyka serca ❤️
Jak ja bym chciała spotkać Hanię... Zbliżam się do 50, córka namowila mnie na studia,w październiku zaczęłam,ale orzerwalam po jej tragicznej smierci w grudniu i nie wiem co dalej ...😢😢😢 Blogoslawieństwa Bizego
Pani Angelo, niech Pan Bóg wlewa w Pani serce swój pokój - taki, którego świat nie jest w stanie dać. Ściskam 🕊
pomodlę się za panią
Tylko Bóg przynosi pokój serca, ukojenie ... Nie bądź w tym cierpieniu sama, szukaj wspólnoty ludzi którzy pomogą Ci się odnaleźć. Modlę się za Ciebie i za Twoją Córeczkę i głęboko wierzę, że dasz radę być szczęśliwa ❤
Jeśli to jest to co Panią pociągało to córka na pewno byłaby szczęśliwa gdyby Pani te studia skończyła ❤
Trzeba bardzo wierzyć Bóg wtedy jest w stanie pomóc. Sama kiedyś prosiłam Pana Boga o pomoc i ta pomoc przyszła do mnie do dzisiaj bardzo mu za to dziękuję
Dzięki za przesłanie, bardzo mnie poruszyło, koleżanka z korpo :)
Dziękuję. ❤😊
Hania! Dobrze, że jesteś ❤️
Bomba.
Dziękuję Pani za to świadectwo,też widzę podobieństwa we własnym życiu🙏
❤ Dzięki!
Dzieki, ❤ ,
Cudownie słuchało się tego odcinka❤
Mega! ❤
Świecisz tym światłem !
❤
Moja historia jest taka, ze mimo modlitwy od juz prawie 9 lat o światło, przelom mohe zycie jest nie do zniesienia, pełne bólu, cierpienia i bez sensu.
A czy oprócz modlitwy została podjęta konkretna praca? Pan Bóg działa, ale potrzebuje współpracy. Przytulam ❤
@@irenafilipowska4580 o jakiej konkretnej pracy piszesz?
@@Ania-e4w np. Psychoterapia, kierownictwo duchowe.
Np. Terapia, kierownictwo duchowe, rekolekcje, czytanie Słowa. Pozdrawiam ❤
Ty straciłeś dużo czasu, dziewczyno? To ja straciłem całe wieki, szukając Boga tam, gdzie Go nie ma: w new age, buddyźnie etc, etc. A On był przy mnie przez cały czas. Teraz próbuję z tego starego życia wyjść (konsekwencje własnych czynów), ale bardzo ciężko mi to idzie. Ale poleciłem wszystko Bogu w imię Jezusa i wierzę że mi pomoże.
Ja już od długiego czasu zadaję sobie pytanie jaki plan ma dla mnie Pan Bóg, co powinnam robić by było zgodne z wolą Bożą, bo póki co pracuję w miejscu, które mnie mocno stresuje, a z drugiej strony szkoda mi tego wysiłku, który włożyłam w studia, kursy.. Czuję że nie wiem co mam robić w życiu..
Haniu jak można z Tobą nawiązać kontakt
W opisie filmu jest kontakt.
Gdzie mozna zobaczyc obrazy pani Hani ?
Mam pytanie , co sądzicie o reinkarnacji ? To mnie od dawna zastanawia. Proszę o odpowiedź. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich. ❤
Czy linki do profilów Hani są prawidłowe? Bo mi coś innego wyskakuje .
Pozdrawiam 🙂💙
Czy już jest Ok?
@@SOWINSKY tak jest 👍
Wszystko ok, ale błagam - szanujmy nasz piękny polski język i nie używajmy tej korpo nowomowy typu kołczing, mentoring itp. Wiem, że trudno jest nieraz dobrać odpowiednie polskie słowo, ale warto walczyć o język.
Proszę proponować zamienniki. Będziemy mądrzejsi na przyszłość. :-)
@@SOWINSKY podaję moje propozycje:
coaching - szkolenie, przysposobienie, zaprawa, ćwiczenie, przygotowanie, trenowanie, praktyka, rozwój/pogłębianie cnót
mentoring - przewodnictwo intelektualne/duchowe, wychowanie, nauczanie, doradztwo, opieka
Dzięki za to, ja też naprawdę wolę stosować polskie określenia, do dzisiaj wymyślam polski odpowiednik dla „follow up” 🙈 Narazie jednak w literaturze specjalistycznej w języku polskim nie ma naprawdę celnych zamienników dla coachingu i mentoringu, dlatego stosuję te pojęcia. Są one powszechnie używane dla określenia konkretnych procesów - przebiegu i zależności pomiędzy osobami biorącymi udział w procesie. Np. towarzyszenie duchowe może zawierać elementy coachingu i odwrotnie. Może to się kiedyś zmieni :)
Poza tym jakie to skojarzenia da prostemu człowiekowi: „jestem duchowym przewodnikiem”? 😅 Sekta jak nic!
@@SOWINSKY a kołcz robi kołczany, czy o co chodzi?
Czy mozna Sie z Pania jakas skontaktowac?
Dzień dobry! W opisie są linki do moich profili :) Dobrego dnia! 🕊
Z jednej strony godzien pracownik swojej zapłaty, ale... Czy to porównanie do działania Jezusa nie było na wyrost? Jezus nie brał pieniędzy za swój "mentoring"/
90 minut u Hani na sesji kosztuje min. 150zł Szczerze?
Podobnie jak Krzysztof mam doświadczenie, że pomogłem w podobny sposób jak Hania. Chciałbym móc połączyć przyjemne z pożytecznym i też być takim coachem, ale wiecie co?... Mieszkam na mazurach i mam gorszy rynek. Tak po prostu. Przyziemne rzeczy jednak mają ogromne znaczenie. Oczywiście jak ktoś zna takiego coacha z moich stron, który z tego żyje, to będę wdzięczny za namiary.
Ogólnie śliski temat. Mnóstwo ludzi w kościele po prostu robi to co Hania, ale nie nazywa się mentoringiem i nie bierze za to pieniędzy.
Dzień dobry, dziękuję za wypowiedź. Też się nad tym zastanawiałam. Zachęcam do zgłębienia tematu coachingu i mentoringu - na ten moment mam takie przemyślenia - taka forma towarzyszenia wymaga przygotowania, to jest proces, który składa się z kolejnych etapów. Elementy coachingu oczywiście można wykorzystywać również np. w funkcji animatora we wspólnocie, czy prywatnych rozmowach, za co rzecz jasna nie biorę pieniędzy, to jest dla mnie oczywiste. Coaching jest szeroko wykorzystywany przy wspieraniu np. rozwoju zawodowego - różnicą między takim „zwykłym” coachingiem, a tym chrześcijańskim jest to, że opieramy się na osobie Jezusa. Natomiast nadal jest to proces, który wykorzystuje różne narzędzia i wymaga np. przejścia odpowiednich kursów, szkoleń czy certyfikacji. Ja odkryłam, że jestem dobrym słuchaczem i na tej łasce budowałam kompetencje coacha. W Łk 8, 1-3 możemy przeczytać o kobietach, które „usługiwały ze swojego mienia”, a więc posługa Jezusa czy apostołów, co widzimy w innych przypadkach, była zabezpieczona również od strony finansowej. Jezus jest najlepszym coachem i mentorem i staram się uczyć od Niego. Każdy przypadek rozpatruję indywidualnie - sprawdzam z daną osobą czego potrzebuje - czy temat, z którym przychodzi jest takim na proces, czy wystarczy nam rozmowa w formie konsultacji, która u mnie jest bezpłatna, czy po prostu ktoś potrzebuje porozmawiać. Omawiamy również kwestie finansowe, zdarzają się procesy, które prowadzę za darmo. Dodam, że sesja coachingowa na rynku jest wyższa, niż to co proponuję. Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłam, przynajmniej ze swojej perspektywy :) Ale pozostawiam do własnego rozeznania. Pozdrawiam!
😅'
Nie przekonuje mnie cis takiego jak chrześcijański coaching. Takie prowadzenie może mieć kapłan ale takie eksperymenty są dla mnie bardzo niebezpieczne duchowo.Skad Hania wie kiedy dana osoba przechodzi " przełom "? Nie podoba mi się ta funkcja czy posługa. Za duży chaos w tym wszystkim jest. Jakie może ktoś może mieć oczekiwania wobec tego coacha?
Pani Joanno, dziękuję za wiadomość. To nie ja stwierdzam, że ktoś przechodzi przełom - mogę podzielić się obserwacją, widząc np. wzruszenie, że ktoś przeżywa coś dla niego ważnego, ale to ta osoba sama wie, co konkretnie przeżywa. Coaching sam w sobie nie jest prowadzeniem duchowym, może być narzędziem wspierającym ten proces. Coach może towarzyszyć w życiu duchowym, ale nie daje interpretacji, czyli nie mówi co sobie myśli na dany temat, a jedynie pomaga obejrzeć sytuację z różnych stron, poprzez zadawanie pytań. Zachęcam do lektury na ten temat, być może chaos wynika z niezrozumienia czym jest coaching. Dodam też, że nie tylko kapłani bywają duchowymi towarzyszami - chociażby np. w przypadku prowadzenia podczas rekolekcji ignacjanskich, towarzyszami duchowymi bywają osoby świeckie. Nie jestem kapłanem ani osobą konsekrowaną, ale jestem w Kościele, buduję relację z Bogiem, słucham nauczań kościelnych i działam w zakresie swoich kompetencji. Nie wiem czy jasno wyjaśniłam, ale chcę powiedzieć, że coaching nie jest nauczaniem prawd wiary, a rozmową o tym, jak ktoś stosuje czy widzi te prawdy w swoim życiu. Wykładnią dla osoby coachowanej zawsze powinno być nauczanie Kościoła.
❤
❤